Skąd jesteśmy?

A ja z kolei z miasta co się zwie... Włocławek, Kujawsko-pomorskie.

Zrobimy rozpiskę~!

Takie tam zadupie koło Krakowa, ale mimo wszystko więcej czasu spędzam w tym zacnym grodzie, mieście królów Polski.

Okolice Krakowa, a do końca klasy maturalnej także Będzin i Dąbrowa Górnicza. Potem sam Kraków.

Myślenice, zapyziała wiocha z cudowny lasem, Narnią i Hogwartem. Jednakże 3/4 swojego życia spędzam w Krakowie, a za rok i oficjalnie pomieszkiwać tam będę.

Gdańsk. Właściwie jedna z dzielnic Gdańska, ale co ja się w szczegóły będę zagłębiać, do Głównego mam 15 minut drogi tramwajem. :3

A ja z drugiego końca Polski bo w Mieście Neptuna mieszkam, tam gdzie Wałęsa pracował i obecnie mieszka. Miasto znane jako Gdańsk. Do Głównego tramwajem mam ok 30 min a pociągiem dokładnie 18 minut (się jeździ na uczelnie)

A ja industrialnie-zardzewiałe okolice Katowic, ale już nie długo, bo emigruję do Krka, albo do Poznania.

To jeśli chodzi o imigrację to ja z Johnem do Poznania, Torunia lub Kraków.

Pierwszy raz spotykam się z kimś z Olsztyna, yay! Nie wiedziałam, że w moim rodzinnym mieście bywa Moriarty.. Ciekawe, ciekawe :3

Tak, jeszcze Olsztyn, a za rok miejmy nadzieję Gdańsk.

Scott, do Gdańska zapraszamy z otwartymi ramionami. :3
Zresztą resztę też, jakbyście chcieli wpaść, to Greguś Was może upchnąć nawet gdzieś u siebie na nockę.

Mam nadzieję za rok mieć już własne (wynajęte ekhm) mieszkanko do upychania znajomych, ale ślicznie dziękuję za zaproszenie : D

Od jutra Sopot

Przybywam z odległego miasta ludzi różnych i różniejszych, jakim jest Bydgoszcz w kujwasko-pomorskim, gdzie nie ma Sherlockains~
A przynajmniej na razie mi o nich nie wiadomo. A szkoda.

Ja jestem z pięknego miasta, gdzie Kopernik się urodził, rozdają pierniki oraz kręcą nowy serial "Lekarze".

Sherlock Holmes napisał:

To jeśli chodzi o imigrację to ja z Johnem do Poznania, Torunia lub Kraków.

Do Torunia, do Torunia Sherly! Mogę Ci pierniki zafundować, jeśli taka potrzeba jest

Greg House napisał:

Przybywam z odległego miasta ludzi różnych i różniejszych, jakim jest Bydgoszcz w kujwasko-pomorskim, gdzie nie ma Sherlockains~
A przynajmniej na razie mi o nich nie wiadomo. A szkoda.

Jestem z Włocławka, kuj-pom!

Greg, ty z Bydga? I don't believe it.

A ja z Torunia. Może założymy fanklub? Już są trzy osoby z naszego wojewódctwa :p

Już myślałem, że nie ma żadnych Sherlockistów tutaj (w Kuj-pom)!

No widzisz, w jakim jesteś błędzie. Nie jesteś sam tutaj

Ja z Bydgoszczy? O_o Nie, ja Gdańsk.

Chodziło o drugiego Grega, glino.

No pewnie. Też myślałam, że jestem samotna. A czasem wpadam do Torunia, więc jest szansa na spotkanie.

Poznań.