James Moriarty Napoleon of Crime
Join date : 21/09/2012 Liczba postów : 71
Skąd : Greystones, Irlandia
Humor : Too bored
| Temat: Dlaczego Moriarty umarł Wto Wrz 25, 2012 9:49 am | |
| Wierzycie w to. Czy sądzicie, że to prawdopodobne? Czy może dla Was James nie miał powodu by się zabijać, mając właściwie wszystko? Zapraszam do dyskusji. | |
|
Sally Donovan Detective Sergeant
Join date : 23/09/2012 Liczba postów : 17
Humor : Why do you care?
| Temat: Re: Dlaczego Moriarty umarł Wto Wrz 25, 2012 4:00 pm | |
| Nie chcę teraz wnikać głęboko w to, czy żyje, czy nie żyje... Ale w momencie, kiedy Moriarty czułby, że ma wszystko i nie ma do czego dążyć, nie ma celu, musi się skupić tylko na stayin' alive... To akurat on jak najbardziej miałby powód, żeby się zabić. | |
|
Sherlock Holmes Spectacularly ignorant
Join date : 16/09/2012 Liczba postów : 407
Skąd : Hutton le Moors, UK
Humor : So excited.
| Temat: Re: Dlaczego Moriarty umarł Wto Wrz 25, 2012 4:54 pm | |
| Już widzę oburzenie Jima jak tu zawita, haha. Wiemy, że Jim się faktycznie zabił. Gatiss, Moffat i Scott to zgodnie potwierdzili w jednym z programów (tam gdzie padły słynne Trzy Słowa). Mógł to zrobić z nudy albo słowa Sherlocka go do tego skłoniły. "I don't have to die, if I've got you." Dał mu zdrowo do zrozumienia, że Moriarty go nie zmusi do Upadku, gdy sam będzie żywy. No więc nasz drogi Jimmy się zamordował. Potem Sherlock wytłumaczył mu, że jest taki sam jak Moriarty. Następnie Jim dodał, że Sherlock jest "normalny"... Czy to nie dało Jimowi do zrozumienia to, że jest on równie normalny co Sherlock? Pomiędzy kolejną kwestią mamy pauzę, a głos Moriarty'ego staje się nieco inny... jest nieco zdziwiony? Może i przerażony? Staje się na chwilę zupełnie odmienny od jego normalnego tonu głosu. Co jeśli to Sherlock doprowadził w ten sposób Jima do samobójstwa? A jeśli to było zaplanowane? Sherlock nie zacząłby tak panikować po śmierci swego wroga. Czy to nie są te rzeczy, o których mówił Moffat, że nie pasują do ogólnie przyjętego obrazu Sherlocka? On tam panikuje, nie w ten sposób co w The Hounds of Baskervilles. To jest zupełnie inny rodzaj paniki... wręcz teatralny. Gdyż bardzo szybko się uspokaja na chwilę. Potem znów Sherlock wraca do panikowania. Idealny teatr jednego aktora. No i ten śpiewny głos, gdy mówi przytoczone wyżej słowa. To i to jest Out-Of-Character. | |
|
Sponsored content
| Temat: Re: Dlaczego Moriarty umarł | |
| |
|