Sebby Moran

Sebastian Moran

Imię: Sebastian August
Nazwisko: Moran
Data urodzenia: 03/08/1976
Miejsce urodzenia: Londyn, Anglia, UK
Orientacja: demiseksualny.
Zawód: Pułkownik, zabójca na zlecenie, podwładny profesora Moriarty’ego.
Grupa: Criminal

INFORMACJE OGÓLNE
RODZINA
August Moran – ojciec. Emerytowany już teraz minister ds. Persji. Przed pójściem Sebastiana do wojska pożarli się ze sobą i od tego czasu nie utrzymują ze sobą kontaktu.
Claudia Moran – matka. Pani domu i organizatorka spędów charytatywnych. Często broniła syna przed ojcem, ale ostatecznie również stracili ze sobą kontakt.

CHARAKTER
Przydomek „Tygrys” przylgnął do niego nie tylko z powodu polowania na te koty, ale także z kilku innych. Między innymi żołnierz ten wykazuje się stalowymi nerwami a także wprost anielską cierpliwością, tak typową dla drapieżników. Potrafi nie tylko godzinami siedzieć i czekać na swoją ofiarę, ale także znieść nie jedną irytującą osobę. Poza tym siła zarówno fizyczna jak i psychiczna, nie da się byle, komu zastraszyć ani przestraszyć za to sam skutecznie sprawia, że ludzie ze strachu leją po nogach. Na swój sposób bezwzględny a jednocześnie zdarza mu się czasami być łaskawym, oczywiście wszystko zależy od chwili i potrzeby tudzież rozkazu. Śmiało można go uznać za osobę bardzo wierną zarówno swoim przekonaniom jak i swemu pracodawcy. Większość powierzonych decyzji zabierze ze sobą do grobu, chociaż wiele zależy od pewnych czynników. Między innymi dla kogo tą tajemnicę trzyma i ile ktoś zapłaci by ją poznać. Mimo iż brzmi to jakby był przekupny, wcale taki nie jest. Posiadacz typowo strategicznego umysłu a jednocześnie nieschematyczny myśliciel. Co gorsza jak na trepa jest przerażająco inteligentny.
Zdarza się, że sprawia wrażenie topornego, nierozumiejącego niczego albo po prostu głupiego. Jest to jednak gra, w której od bardzo długiego czasu bierze udział, tak by zachować pewne pozory. Dobry aktor, chociaż zwykle ogranicza się tylko do grania przygłupa.
Na ogół spokojny i mający delikatnie mówiąc wyrąbane na wszystko. A jednocześnie sumienny i pracowity, rzadko mu się zdarza zawodzić. Właściwie to nigdy tego nie robi, bowiem ktoś żądał od niego perfekcji i zawsze ją dostawał. Poza tym należy do osób charyzmatycznych i cieszących się dużym posłuchem.
Wydawać by się mogło, że mężczyzna ten nie ma żadnych wad. Tak jednak nie jest. Sebastian należy do osób bardzo upartych a jednocześnie stosunkowo posłusznych, co kłóci się w każdy możliwy sposób. Pewnych rzeczy nie zrobi nawet, jeśli wyda mu się rozkaz. Co gorsza, jeśli sobie ubzdura, że jego sposób jest lepszy, to zrobi coś po swojemu. Przez co już nie raz zebrał burę, chociaż czasami nawet pochwałę. Poza tym… bardzo lubi robić to co robi najlepiej co już samo z siebie podpada pod wadę a także zaburzenie psychiczne. Bowiem kto z własnej woli i jeszcze na trzeźwo zabija ludzi? Jeszcze gorzej, dobrze się przy tym bawi? Cóż Sebastian.

HISTORIA
Na początku wydawało się że wszystko jest w porządku. Sebastian grzecznie chodził do każdej szkoły, do jakiej posłał go jego ojciec. Dlatego też skończył Eton tam jednak w miarę możliwości już zaczęły się rozwijać pewne mniej lub bardziej niepożądane cechy charakteru. Młody Moran chodził też na kilka różnych zajęć dodatkowych rozwijając się nie tylko umysłowo, ale też fizycznie. Bardzo szybko też pojął w co zamierza wpakować go ojciec i jak łatwo się domyślić nie bardzo się mu to podobało. Miał nadzieję, że uda mu się to załatwić z ojcem bez większych afer. Ale co starał się ze swym rodzicielem porozmawiać ten zbywał go albo nadmiarem zajęć albo stwierdzeniem, że to dla jego dobra. W ten sposób Sebastian bez większych oporów dzięki dobrym wręcz doskonałym wynikom w szkle dostał się na Oxford i również skończył go prawie z wyróżnieniem.
Sebastian mając wciąż nadzieję, że dogada się ze swoim ojcem, otwarcie powiedział mu o tym, że nie zamierza zostać żadnym politykiem a zwykłym trepem. Jak łatwo się domyślić August Moran nie przyjął tego najlepiej. Rozpętała się dosłownie burza w domostwie państwa Moranów. Ostatecznie skończyło się na tym, że Sebastian został wydziedziczony przez swojego ojca i dosłownie odszedł z domu.
Kroki swe skierował do wojska gdzie przyjęto go z otwartymi ramionami. Po typowym szkoleniu został wysłany do Afganistanu gdzie bardzo szybko zaczął się rozprawiać z wrogimi siłami i udało mu się w bardzo krótkim czasie nie tylko awansować, ale także zdobyć miano jednego z pięciu najlepszych snajperów. W tym chwalebnym czasie zyskał stopień pułkownika służącego w Pierwszych Pionierach Bangalore. Niestety wojny mają to do siebie, że nie trwają wiecznie i kiedyś się kończą a żołnierze w takich momentach są zmuszeni do potwornie nudnej stagnacji.
Od kilku jednak żołnierzy Sebastian usłyszał o ciekawym sposobie na zabicie nudy. Wystarczyło jedynie przedostać się do Indii a tam już tylko polować na tygrysy. Od tych samych dowiedział się, że jest to też bardzo dobry sposób na łatwy i szybki zarobek. Oczywiście, jeśli ubicie ważącego pół tony kota uważało się za coś łatwego. Skusiło to jednak pułkownika, ale nie ze względu na zysk, lecz jako sposób na pozbycie się nudy. Zebrał on swoich najlepszych a przy okazji także najbardziej wiernych sobie ludzi i przedostali się do Indii. Nawet nie było to takie trudne jak im się wydawało. Zwłaszcza, że udało im się załapać na konwój wojskowy. Potem nie pozostało im już nic innego jak zaszyć się w dżungli i zająć się rozrywką, jaką było polowanie na tygrysy. W piątkę łatwiej było powalić tak wielkie zwierzę, chociaż czasami zdarzały się samotne wypady. Na takie najczęściej wybierał się właśnie Sebastian chcąc stanąć w oko z wielką bestią, strachem a także samą śmiercią.
Niestety pewnego razu trafili na nieco starszy i bardziej doświadczony egzemplarz. Spotkanie z nim przypłaciła życiem jedna osoba. Pozostała czwórka została ranna a to niestety oznaczało, że będą potrzebowali pomocy kogoś z zewnątrz. I można śmiało powiedzieć, że dzięki temu Sebastian zakończył swoją karierę wojskową. Właściwie to miał naprawdę dużo szczęścia, że udało mu się przeżyć zarówno spotkanie ze starym tygrysem a także późniejszy sąd wojskowy.
Wrócił do Anglii i szczerze mówiąc nie miał zielonego pojęcia, co ze sobą zrobić. Był żołnierzem, nie przywykł do życia w cywilu i śmiało można powiedzieć, że bardzo źle sobie z tym radził. Dobrze, w ogóle sobie z tym nie radził. Za to poznał chyba wszystkie bary i puby w Londynie, zwiedził też najmroczniejsze zakątki tego miasta szczurów nim w końcu trafił pod skrzydła Moriarty’ego.

INFORMACJE DODATKOWE
CIEKAWOSTKI

• Nie przyznaje się do ukończenia Eton i Oxfordu.
  
• Potrafi grać na wiolonczeli, ale do tego również się nie przyznaje.
  
• Plecy jego zdobią cztery podłużne blizny, będące pamiątką po spotkaniu z tygrysem.
  
• Pali i to dużo.
  
• Umie gotować ale tym również się nie chwali.
  
• Zawsze ma przy sobie jakąś broń.

ZAINTERESOWANIA
Interesuje się książkami, sztuką, kinem chętnie też chodzi do teatru czy też opery, jak całkiem normalny w dodatku bardzo kulturalny człowiek, jednak do jego zainteresowań zaliczyć też można zabijanie ludzi czy chociażby bronie wszelkiego rodzaju. Czasem też zainteresuje się tym, co dzieje się na dzielnicy albo pewnym psychopatą, którego mimo wszystko trzeba pilnować.

EKWIPUNEK

• telefon komórkowy
  
• nóż wojskowy
  
• Paczka papierosów + zapalniczka zippo
  
• Colt 1911 i pistolet FN Five-seveN
  
• Zapasowe magazynki do obu pistoletów
  
• Okazjonalnie: karabin wyborowy AMW

CEL ŻYCIOWY
Zachować takiego jednego psychicznie niedomagającego przy życiu (czyt. Moriarty’ego).

WYKORZYSTANY WYGLĄD
Joe Flanigan