Pomysły marudnego admina.

1. Forumowa gazetka.
Cóż... dłuższy czas zastanawiałem się nad dość oczywistą rzeczą jaką jest... tytuł owej gazetki. No i raczej zostaję przy londyńskim "The Sun", które namieszało dość mocno w życiu Sherlocka... no i do tej gazety pisała Kitty Riley. Nie jest to jakaś górnolotna gazeta, gdyż 3/4 jej zawartości to ploty na temat brytyjskich gwiazd. I jest podstawa, na której da się pracować!
A forumowej wersji byłyby oczywiście plotki (bo to silnik działania "The Sun") na temat różnych postaci, kronika kryminalna, wywiad z jakimś tam userem... może i jakieś artykuły, które potem okazują się kluczami, które pozwalają określić gdzie może odbyć się następny event czy coś.

Hmm... na gazetkę chciałbym przeznaczyć konto "Stranger" czyli "nieznajomy". Oczywiście wiem, że Kitty Riley czy Clarence Gable winni to robić. Jednakże... wolę przeznaczyć do publikowania gazetki całkowicie osobne konto, na którym pisałaby osoba lub pisałyby wyznaczone osoby. ŻADNEGO wyszukanego języka! Styl musiałby być prosty jak konstrukcja cepa... pełen środków sygnalizujących "sensacyjne" wiadomości... No ogółem "The Sun" to coś w stylu polskiego "Faktu."
Co do formatu... Absolutne NIE dla HTMLu w gazetce. Nie jest to czytelne. A więc zostawmy prościutkie BBcode.
Co do przykładowego szkieletu:

Wyśrodkowany duży napis (obowiązkowo z Caps Lockiem) największego rozmiaru.
Pod tym jakiś obrazek, też dość duży.
No i na dole artykuł.

I tak dalej, i tak dalej... bazuję to oczywiście na wyglądzie internetowych artykułów z tej gazety.


2. Mechanizm jazdy taksówką.
No więc w zupełnej ciszy na forum siedzi sobie subforko "Taksówka". Otóż miałem na to pomysł i w ferworze coraz to nowszych zadań kompletnie zapomniałem o tym... a więc - żeby zachować swoisty realizm na forum chciałem żeby... nie było tak łatwo gdy ktoś chce się dostać z Dzielnicy A do Dzielnicy B. Logicznie rzecz ujmując (i studiując mapę Londynu) najlepiej wprowadzić przelicznik m lub km na ilość postów... no i tu są dwie możliwości...

a) Na każdą wycieczkę w stylu Dzielnica A -> Dzielnica B niezależnie od długości drogi przeznaczyć 6 postów usera i taksówkarza. W stylu: user, taksówkarz, user [...]

b) Przeliczamy odległość od Dzielnicy A -> Dzielnica B na ilość postów np. 250m = 1 post usera + 1 post taksówkarza.

Chociaż ja najbardziej odpowiadam się za opcją a, ponieważ nie przepadam za matematycznymi obliczeniami na forach. No i to by rzutowało na to, że ktoś z administracji zmuszony byłby umieścić tabelkę odległości od A do B i wartość w postach.


3. Może dodajmy jakąś nową grupę? Obecnie sytuacja wygląda tak:

• New Scotland Yard - 3 osoby
  
• Government - 2 osoby
  
• Consulting Detective - 1 osoba [No cóż, to jest grupa zamknięta, specjalna.]
  
• Medical Profession - 6 osób
  
• Baker Street Irregulars - 3 osoby
  
• Londoner - 4 osoby
  
• Criminal - 7 osób
  
• Clan n'Gael - 3 osoby
  
• Private Detective - 2 osoby

No i mamy wyraźny przesyt kryminalistów i medyków. Z kolei niedobory są w NSY, Rządzie, BSI, Londoner, CnG i PD. No dobrze... tylko czemu mamy przesyt w grupach, które NIE są kluczowymi dla życia Londynu. Tak więc co tu zrobić by zaproponować ludziom by trafiali do grup małopopularnych, aczkolwiek istotnych dla forum? Zamknąć te grupy gdzie jest przesyt?
Zamierzam wprowadzić ogranicznik członkostwa w Baker Street Irregulars i Clan n'Gael... Bo ja wiem do... dziesięciu osób? Może i ośmiu... No i wprowadzić hierarchizację w grupach. Bądź też doprowadzić do zmian rekrutacji i tu znów dwie możliwości:

a) Formularzyk

b) Na fabule

Z czego ciekawszym dla mnie wyjściem wydaje się właśnie podpunkt b, gdyż daje możliwość sprawdzenia swoistego zaufania do członków jak i też doświadczenia potencjalnych kandydatów.
Co do Yarderów - tutaj też przydałoby się ogarnąć jak wyglądają tam szczeble w Metropolitan Police, żeby to miało ręce i nogi. Tutaj naturalnym jest to, iż winno być jak NAJWIĘCEJ osób, które miałyby trzymać porządek w mieście.

Albo dodajmy nową grupę... pytanie tylko - JAKĄ?!


4. Eventy. Tak, serio chcę się brać za takie rzeczy. Tyle, że mam na myśli tzw. Crack-eventy, a więc coś gdzie nie ma poważnego scenariusza, tylko celem uczestników jest dobra zabawa. Możliwe że byłoby to coś w stylu "Wszyscy nagle zmienili się w zwierzęta. Sherlock to wydra, John to jeż itp."... Chodziłoby tu tylko o głupkowatość totalną.
Również tzw. Sherlock AU czyli Alternative Universe czyli np. Sherlock Holmes jako Moriarty, John Watson jako Moran i tamci na odwrót, femlock czyli Adler jako Sherlock kobieca wersja i Molly jako kobieca wersja Johna.
Oczywiście chodzi tylko o dobrą zabawę i nie byłoby tu żadnego restrykcyjnego sprawdzania co piszą użytkownicy.


5. A co wy na to by organizować jakieś głupkowate konkursy? Jakieś wybory Miss i Mistera. Wiecie, nie możemy być tylko tacy śmiertelnie poważni, prawda?

Dobra, koniec.

Everything above is by SH.

Tak

Jestem na tak.

Zamorduję was... nawet nie muszę bawić się w manipulowanie głosem i gestami.
A jakaś opinia... czy tylko faktycznie wam to pasuje?

1. Pomysł fajny, ale ja sie trzymam z dala, jako prawdziwy humanista nie nadaję się do tego xD
2. No w sumie pomysł z taksówką jest fajny, ale przydałoby się stworzyć kilka taksówek, żeby nie było że zanim jedna osoba zdąży wyjść z nieszczęsnej jednej to już jest tam pół forum.. No i potrzebny taksówkarz. Który w sumie mógłby być postacią na tyle bezczelną żeby pisać w każdej taksówce. No chyba że taksówkarze mają być personifikowani..
3. Nie wypowiem się, ja zasilam mniejszości.
4. Fajnie by było
5. Dziwne że Ty wspominasz o tym że nie możemy być tylko poważni Sherlock, ale to w sumie naprawdę dobry pomysł.

Ojej tylko ja sie rozpisałem.. czuję że odstaję od grupy..

1. O, lubię takie szajsiki. Naprawdę! Chociaż... Jeśli nic nie będzie się działo na fabule to nie będzie o czym pisać. Bo niby... Widzisz artykuł "Sensacja roku - Sherlock pieprzy Johna" albo "Zajebisty bar, zajebista obsługa, zajebiści goście"? Albo jestem dziwna albo tylko ja tego nie widzę.

2. Problem - mamy jak na razie jednego taksówkarza. Chłopak będzie miał niezły zapierdziel jak tak każdy będzie chciał się przemieścić. Z resztą... wtedy pasowałaby nam bilokacja (xD), a zwłaszcza takiemu taksówkarzowi, jeśli jest sam jeden.

3. Jeszcze nie wiem jaka grupa, ale się namyślę i Ci powiem.

4.
5. j/w

Arthur Tigre napisał:

1. Pomysł fajny, ale ja sie trzymam z dala, jako prawdziwy humanista nie nadaję się do tego xD
2. No w sumie pomysł z taksówką jest fajny, ale przydałoby się stworzyć kilka taksówek, żeby nie było że zanim jedna osoba zdąży wyjść z nieszczęsnej jednej to już jest tam pół forum.. No i potrzebny taksówkarz. Który w sumie mógłby być postacią na tyle bezczelną żeby pisać w każdej taksówce. No chyba że taksówkarze mają być personifikowani..
3. Nie wypowiem się, ja zasilam mniejszości.
4. Fajnie by było
5. Dziwne że Ty wspominasz o tym że nie możemy być tylko poważni Sherlock, ale to w sumie naprawdę dobry pomysł.

Ojej tylko ja sie rozpisałem.. czuję że odstaję od grupy..

1. Znajdzie się kogoś, spokojnie.
2. Będzie oczywiście więcej taksówek. Bezsensem byłoby mieć JEDNĄ taksówkę na całe forum.
5. Ja wiem, że to dziwne... ale nie można być tak cholernie poważnym, ludzie!

Anthea napisał:

1. O, lubię takie szajsiki. Naprawdę! Chociaż... Jeśli nic nie będzie się działo na fabule to nie będzie o czym pisać. Bo niby... Widzisz artykuł "Sensacja roku - Sherlock pieprzy Johna" albo "Zajebisty bar, zajebista obsługa, zajebiści goście"? Albo jestem dziwna albo tylko ja tego nie widzę.

2. Problem - mamy jak na razie jednego taksówkarza. Chłopak będzie miał niezły zapierdziel jak tak każdy będzie chciał się przemieścić. Z resztą... wtedy pasowałaby nam bilokacja (xD), a zwłaszcza takiemu taksówkarzowi, jeśli jest sam jeden.

3. Jeszcze nie wiem jaka grupa, ale się namyślę i Ci powiem.

4.

5. j/w

1. Haha, praktycznie "The Sun" o tym pisze XD
2. Będzie więcej taksówkarzy. ZERO BILOKACJI.
3. Okay.
4 i 5. No co? XD

1. Gazetka? Jasne, może być. Byle tylko prowadziła osoba, która no trochę umie pisać. Bo np. taki matematyk napisze ci układ liczb i tyle. [Matma, I love it]
2.
1) Arthur, mam Cię zamordować? A ja kim jestem? Listonoszem? Chyba taksówkarzem, do cholery jasnej.
Mogę trochę się rozszaleć, lecz na pewno sam dla tylu osób nie dam rady.

Mimo wszystko wolę na liczbę postów. Chociaż matematyka bardziej mnie tu ciągnie [komu się nie podoba, to do widzenia], lecz tym razem humani górą.
3.
Rekrutacja na fabule! Jestem za tym. Oczywiście dla mej grupy.
4.
Może zamiast zamiany ról, przebieranki? No. jedna osoba będzie Misiem Yogi, a druga pszczółką Mają [załóżmy że misiem będzie Sherlock, a pszczołą John.], to wtedy fajna historyjka by z tego wyszła. Chociaż to, co proponujesz, jest ciekawe, lecz zastanów się nad motywem przebieranek.
5.
It's a good idea.

SJ

Shinwell Jonson napisał:

1. Gazetka? Jasne, może być. Byle tylko prowadziła osoba, która no trochę umie pisać. Bo np. taki matematyk napisze ci układ liczb i tyle. [Matma, I love it]
2.
1) Arthur, mam Cię zamordować? A ja kim jestem? Listonoszem? Chyba taksówkarzem, do cholery jasnej.
Mogę trochę się rozszaleć, lecz na pewno sam dla tylu osób nie dam rady.

Mimo wszystko wolę na liczbę postów. Chociaż matematyka bardziej mnie tu ciągnie [komu się nie podoba, to do widzenia], lecz tym razem humani górą.
3.
Rekrutacja na fabule! Jestem za tym. Oczywiście dla mej grupy.
4.
Może zamiast zamiany ról, przebieranki? No. jedna osoba będzie Misiem Yogi, a druga pszczółką Mają [załóżmy że misiem będzie Sherlock, a pszczołą John.], to wtedy fajna historyjka by z tego wyszła. Chociaż to, co proponujesz, jest ciekawe, lecz zastanów się nad motywem przebieranek.
5.
It's a good idea.

SJ

1. Może ktoś się znajdzie. Dobrze rozumiemy to...
2. Będzie mniej komplikacji.
4. To są tylko pomysły. No wiecie... jakieś Wholocki, Cabinlocki i inne bzdety co ludzie promują na tumblr.
5. Thank you.

Tobie się naprawdę nudzi..............

Cóż.

1. Jestem za. Ploteczki, smaczki, zawsze jestem chętny ale na moje kamery nie liczcie.
2. Mogę powiedzieć tylko tyle, że popieram inicjatywe w całości.
3. Hm... może coś związanego z naukowcami?
4 i 5.

1. Gazetka - pomysł fajny, ale w kilka osób.
2. Nie każdy ma w domu mapę Londynu, więc skąd mam wiedzieć, ile postów napisać, żeby dojechać?
3. Eventy szalone - jak najbardziej za.
4. Konkursy - always *-*.