SALLY DONOVANImię: Sally
Nazwisko: Donovan
Data urodzenia: 05.04.1978
Miejsce urodzenia: Anglia
Orientacja: heteroseksualna
Zawód: Policjantka, stopień: sierżant
Grupa: New Scotland Yard
INFORMACJE OGÓLNERODZINA: Sally jest jedyną córką swoich rodziców. Od dziecka wpajali jej swoje wartości i oczekiwali, że będzie szła tą ścieżką, którą oni dla niej obiorą. To ludzie, którzy zaakceptowali standard swojego życia i wierzyli, że żadne działania nie mogą niczego odmienić. Można powiedzieć, że zawsze podcinali Sally skrzydła, nie pozwalając jej marzyć o czymś więcej niż życiu w małej mieścinie. Kiedy młoda Donovan udowodniła, że potrafi zmienić swój los dzięki ciężkiej pracy, i przeprowadziła się do Londynu, przestała utrzymywać stały kontakt ze swoimi rodzicami. A jednak do tej pory kontaktuje się z nimi przynajmniej raz do roku, na święta.
CHARAKTER: Przede wszystkim ambitna. Skoncentrowana na swojej pracy. Kiedy wiemy już o niej tyle, wiemy o niej naprawdę dużo. W dzieciństwie często odpływała w świat fantazji, ale rodzice zawsze ściągali ją na ziemie. Między innymi to przyczyniło się do utrwalenia u Sally przyziemnego podejścia do życia. Skupia się na faktach i na zadaniach, jakie przed nią leżą. Chociaż lubi być doceniania, nie goni za awansami. To nie one motywują ją do pracy - Sally ma poczucie spełnienia zawodowego za każdym razem, kiedy uda jej się zakończyć sprawę.
Jest opiekuńcza, co widać po idei, jaka jej przyświeca - obronie tych, którzy sami nie mogą się obronić. Nie jest jednak osobą, która świetnie radzi sobie z okazywaniem czułości, na pewno nie jest też dobrym kandydatem na ramię do wypłakania się. Cieplej odnosi się praktycznie wyłącznie do dzieci. Inni, jej zdaniem, powinni nauczyć się dbać sami o siebie i radzić sobie ze swoimi problemami, zamiast przerzucać je na innych, którzy sami mają zbyt wiele na głowie. Zgodnie z tym przekonaniem Sally rzadko zwierza się ze swoich problemów, wątpliwości i uczuć.
Na co dzień jest energiczna, zgryźliwa i niezbyt towarzyska. Nie lubi plotkować, nie przepada za
small talks, nie znosi zwierzania się. Nie przysparza jej to zbyt wielu bliskich znajomych, ale Sally wystarcza świadomość, że wykonuje swoją robotę najlepiej, jak tylko potrafi. Zazwyczaj. Czasami zdarzają się jej gorsze dni, kiedy ma potrzebę zaszycia się gdzieś w kącie z kubkiem ciepłej herbaty i słuchawkami. Mimo tego nie raz poświęciła się dla dobra śledztwa i, zamiast poprosić o dzień wolnego, została w pracy, a nawet wzięła nadgodziny. Sally nie jest osobą, która odpuszcza, nawet jeśli napotyka na swojej drodze trudności.
HISTORIA: Wychowała się w małej miejscowości, gdzie każdy każdego zna, a pech chciał, że nie cieszyła się dobrą opinią u rówieśników. Już sam kolor skóry wystarczył, by wytykali ją palcami - co z tego, że w obecnych czasach nikogo nie powinno to obchodzić? Na początku miała bliskiego kolegę, któremu dokuczano z tego samego powodu, ale jego rodzina przeprowadziła się, a on zmienił szkołę. Została sama, rówieśnicy ją odrzucili... a nauczyciele wcale jej nie pomagali uwierzyć w siebie.
Na początku dokuczanie ograniczało się do głupich przezwisk, ale im starsi byli jej koledzy, tym agresywniej się zachowywali. Właśnie przez to Sally postanowiła potem bronić tych, którzy sami nie mogli się obronić.
Wszystko zmieniło się, kiedy Sally swoją ciężką pracą (chciała udowodnić rodzicom, że nie zawiedzie ich i pokaże, na co ją stać) zasłużyła sobie na stypendium naukowe, jako jedna z kilkudziesięciu najzdolniejszych uczniów hrabstwa. Umożliwiło jej to wyjazd z rodzinnej miejscowości i edukację na wyższym poziomie. Postanowiła zostać policjantką. Zdecydowała się zajmować najtrudniejszymi ze spraw, morderstwami
Stosunkowo szybko została awansowana na sierżanta, ze względu na swoje oddanie pracy i wytrwałość w ściganiu przestępców. Nie zależy jej na wyższej randze. Polubiła to, co robi, przyzwyczaiła się też do ludzi, z którymi pracuje. Była jedną z pierwszych osób, które sugerowały, że to Sherlock stał za wszystkimi morderstwami, których tajemnice później rozwiązywał. Mimo niechęci, jaką do niego czuła, to nie ona było przyczyną, dla której zasugerowała takie wyjaśnienie zagadki. W tej sprawie chodziło o dzieci, niewinne i bezbronne dzieci! Nie mogła pozwolić, żeby przez przyzwyczajenie do Świra cały zespół przegapił tę możliwość. Wykonywała swoją pracę, podążała za każdym możliwym tropem, odsuwając na bok własne przekonania i emocje.
INFORMACJE DODATKOWECIEKAWOSTKI * Ma/miała romans z Andersonem, który był przy niej wtedy, gdy potrzebowała pocieszenia. A potem jedno poprowadziło do drugiego... Nie traktuje tego jako poważnego związku.
* Nazywa Sherlocka Świrem.
* Na początku znajomości szanowała Sherlocka i przymykała oko na jego... bezpośredniość. Przebolała nawet to, że wytknął jej kolor skóry jako jedyny powód, dla którego kolega z pracy był dla niej miły. Jej niechęć do Świra zaczęła się wtedy, gdy została odsunięta od pewnego śledztwa (znała ofiarę zabójstwa), a Sherlock nie był zainteresowany zajęciem się tą sprawą. Mordercę złapano dopiero wtedy, gdy zabił następną osobę.
ZAINTERESOWANIA * W wolnym czasie czyta klasykę literatury. Unika kryminałów. Uznaje większość z nich za kiepsko napisane, a prawdziwych przestępstw spotyka wystarczająco wiele w prawdziwym życiu.
* Lubi teatr, często wybiera się na przedstawienia amatorskich grup, rzadziej wybiera się na znane spektakle.
EKWIPUNEK Odznaka, kajdanki, broń, telefon, portfel, chusteczki higieniczne, długopis i niewielki notes.
CEL ŻYCIOWY Tworzyć świat, w którym każdy może się rozwijać i spełniać swoje marzenia. Udowodnić, że jest kimś więcej niż tylko małą Sally z miejscowości, o której nikt nigdy nie słyszał.
WYKORZYSTANY WYGLĄD Vinette Robinson
The Fall is a lie.Wzór wykonany przez HELLAO dla thegameison.